Z 16 na 17 stycznia 1945 roku, Żołnierze 1 Frontu Białoruskiego , w którego w skład wchodziła 1 Armia Wojska Polskiego oraz Powstańcy Warszawy walczący o wolność stolicy z Nazistowskim Najeźdźcą, po ciężkich walkach wyzwolili stolicę, wcześniej zaś wschodnie tereny II RP, zaś po Warszawie parli w głąb III Rzeszy, wyzwalając kolejne miasta, województwa , powiaty i gminy. Dziś rocznica wyzwolenia Warszawy budzi wiele kontrowersji, i jak najbardziej zasadnie słusznych. Z jednej strony Stalin powstrzymał ataki na Warszawę w sierpniu 1944 roku i tym nie dał nadziei Powstaniu Warszawskiemu, z drugiej strony dla Polaków w ZSRR wstąpienie w szeregi Berlinga było czymś jedynie słusznym. Po pewnym czasie okazało się że Armia Czerwona , nie przyniosła wcale wcale wolności, chyba że rozumianą wolność niesioną na bagnetach. Dziś wiele kontrowersji budzi ta data, ten dzień, i polityka która szafuje historią jak by bez niej żyć nie mogła. Z logicznego punktu widzenia Armia Czerwona nas nie wyzwoliła a jedynie zamieniła reżim. Z drugiej zaś strony w Jałcie zostaliśmy sprzedani Stalinowi, przez sojuszników z zachodu. Czy zwykli ludzie, żyjący w tamtych czasach mieli cokolwiek do powiedzenia? zdecydowanie nie ! demokracja to bardzo względne pojęcie. Ale nie ulega wątpliwości że za porachunki prominentów płacą obywatele. Nie zapominajmy o tych którzy oderwani od życia, codziennej ciężkiej pracy, trudnych i łatwych warunków życia, wspólnie walczyli o wolność, choć jest ona różnie rozumiana.
Ofiara życia Żołnierzy Polskich, Radzieckich ale i Niemieckich to tylko daremny trud rozgrywek politycznych toczonych na salonach. Niech zatem nauka historii będzie nam żywą lekcją na przyszłość !
Cześć i chwała Bohaterom odwagi, czynu i wartości moralnych ! Cześć tym którzy zachowali godność i szlachetność !